Zdjęcia...
Panowie działali, taras, schody, dach czeka na dokończenie. Jest pięknie!
Panowie działali, taras, schody, dach czeka na dokończenie. Jest pięknie!
Tak to ja... niestety mamy stan surowy otwarty a ostatni wpis o fudamentach... Na usprawiedliwienie mogę dodać tylko tyle, że inwestorka ze mnie świetna ;) Już daaaawno pożegnałam budowlańców, poszli jak burza! Budowa domu, piękna sprawa, serce rośnie, emocje ogromne! Miałam szczęście bo trafiam na bardzo życzliwych ludzi, chociaż strs i nerwy również byly... Stach ma wielkie oczy, bałam się a poradziłam sobie ze wszystkim nieźle ;) Panowie od dachow na ktorych się czeka rok, bo są najlepsi, zrobili nam dach z dnia na dzień, w dwa dni, muszą przyjść jeszcze na jeden dzień dokończyć. Tu musze się pochwalić zadziałał moj urok osobisty ;) Panowie są podatni na ładny uśmiech i długie rzęsy... no i ja taka sama, biedna bez męża, nie wiedziałam, że membrana z łatami nie może czekać do listopada za dachówką ( naprawdę nie wiedziałam, chcieliśmy czekać z powodów finansowych) zlitowali się i się zgodzili położyć dachówkę. Wybrałam, kupiłam, położyli i jest... oczy i serduszka nasze cieszy...Na ten rok kończymy, wydałam wszystkie pięniądze jakie miałam ( norma z resztą ;) ), mąż z postępów zadowolony... także jest super ;) fotki będą dziś... Pozdrawiam Was i obserwuję... Budująca blondyna :)